Prof. Jan Madey to wybitny specjalista w inżynierii oprogramowania. Za największe osiągnięcie uważa jednak sukcesy swoich studentów z Uniwersytetu Warszawskiego w ICPC. Dzięki stworzeniu przez niego unikalnego systemu szkolenia, UW jako jedyna uczelnia na świecie kwalifikuje się nieprzerwanie do finałów ICPC od 1994 roku. Zdobyła w nich 5 złotych, 6 srebrnych i 4 brązowe medale. Zwyciężyła w latach 2003 i 2007 oraz zajęła 2. miejsce w latach 2012 i 2017.
Na jesieni 1994 r. jeden z byłych pracowników Wydziału MIMUW, który pracował wtedy w Holandii, wysłał znamiennego maila do któregoś ze znajomych z wydziału. Chodziło o to, że w Gandawie są organizowane eliminacje regionalne ICPC i dobrze by było, gdyby wzięła w nich udział reprezentacja UW.
Wysyłamy, ale kogo?
Tematem zainteresował się prof. Madey, bo jako jedyny był w stanie w krótkim czasie zebrać ekipę mogącą wziąć w nich udział bez specjalnego przygotowania. Ponieważ czasu było niewiele, informacje o zawodach rozesłał do swoich podopiecznych z Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci (KFnrD). W jego ramach opiekował się wybitnie zdolnymi dziećmi ze szkół podstawowych i średnich, w tym mających uzdolnienia informatyczne. Szybko znalazło się trzech chętnych. Chociaż czasu na przygotowania praktycznie już nie było, prof. Madey liczył na to, że studenci go nie zawiodą. Wielokrotnie miał z nimi zajęcia z informatyki na obozach naukowych organizowanych przez KFnrD i wiedział, że są dużo warci. Wyniki przeszły jednak najśmielsze oczekiwania. Ekipa z UW zawody wygrała uzyskując prawo startu w finałach, które odbyły się pół roku później w Nashville (USA). Choć medalu nie zdobyła (11-18 miejsce), to pierwszy krok został zrobiony.
Konkurs w formule międzynarodowej był rozgrywany od 1989 r., więc sukces polskiej ekipy musiał być zaskoczeniem dla wielu konkurentów. Ale to właśnie dzięki niemu prof. Madey zrozumiał, że to ogromna szansa dla UW. Jeśli tylko do tematu podejdzie się w sposób bardziej systemowy.
AMPPZ i OI
Pomogły w tym Akademickie Mistrzostwa Polski w Programowaniu Zespołowym (AMPPZ). Po raz pierwszy zorganizował je rok później UAM z Poznania. Potem głównie UW, czym zajął się były uczeń profesora i dobry znajomy, prof. Krzysztof Diks.
Wspomagały je konkursy programistyczne organizowane przez prof. Madeya dla uczniów szkół średnich, przekształcone w 1994 r. w Olimpiadę Informatyczną. Do jej Komitetu Głównego prof. Madey zarekomendował prof. Diksa, który niedługo potem został jej przewodniczącym.
Wyłapywanie talentów informatycznych wśród uczestników OI, a potem ich szlifowanie w ramach KFnrD było strzałem w dziesiątkę. Większość z nich zaczęła trafiać na studia właśnie na UW stwarzając możliwość wysyłania na ICPC coraz silniejsze ekipy.
Owocna współpraca doprowadziła do tego, że w 1998 r. prof. Madey zaproponował prof. Diksowi, żeby został co-coachem reprezentacji UW na ICPC. Rozdzielili też obowiązki między siebie. O ile wcześniej szkoleniem ekip chcących wystartować w ICPC zajmował się osobiście prof. Madey, to teraz wziął te obowiązki na siebie prof. Diks. Prof. Madey zaczął odpowiadać za finansowanie i logistykę wyjazdów na zawody. A także za ich promocję w Polsce i zagranicą, w czym okazał się niekwestionowanym mistrzem.
Pierwsze sukcesy
Ponieważ potrafił też otoczyć odpowiednią opieką finalistów, będąc dla nich na zawodach kierowcą, sponsorem, ojcem i przewodnikiem na sukcesy nie trzeba było czekać. Pierwszy brązowy medal UW zdobył w ICPC 1998 za 9. miejsce. Pierwszy srebrny w ICPC 2001 za 6. miejsce. Wreszcie pierwszy złoty w ICPC 2003 zwyciężając w zawodach. W 2007 r. udało się ten sukces powtórzyć, a w latach 2012 i 2017 dwukrotnie zająć 2. miejsce.
W sumie do dziś UW zdobyło 5 złotych, 6 srebrnych i 4 brązowe medale. Jako jedyna uczelnia na świecie co roku awansuje do finałów ICPC od swojego pierwszego startu w eliminacjach regionalnych w 1994 r. Utrzymanie tak wysokiego poziomu nie jest przypadkowe. W proces szkolenia zaczęli się bowiem włączać uczestnicy wcześniejszych finałów, których przez 25 lat startów reprezentacji UW w zawodach zebrało się niemało.
Finały ICPC 2012 w Warszawie
Nazwisko prof. Madeya od lat jest bardzo dobrze znane z kręgach związanych z ICPC. Prof. Bill Poucher, prezes Fundacji ICPC, podczas prezentowania ekipy UW podczas ostatnich finałów ICPC w 2021 r., na których prof. Madeya nie było, powiedział, że wywodzi się ona z „Uniwersytetu Madeya”, za co dostał gromkie brawa. To także dowód uznania za finały ICPC 2012, które odbyły się w Warszawie i za które odpowiadał prof. Madey wraz z prof. Diksem i Rafałem Sikorskim, prezesem Fundacji Rozwoju Informatyki. Zdaniem Fundacji ICPC były to najlepiej zorganizowane zawody w historii ICPC.
40 kandydatów na jedno miejsce na UW
To wszystko przyciąga oczywiście do UW mnóstwo chętnych, którzy chcą studiować na nim informatykę. Dość powiedzieć, że po zwycięstwie w ICPC 2003 liczba kandydatów na 1 miejsce na Wydziale MIMUW wzrosła z 3 do 40! A ponieważ większość chce startować w ICPC, od pewnego momentu trzeba było zacząć organizować dla nich wewnętrzne eliminacje wydziałowe. W ostatnich w 2021 r. wzięło udział 21 trzyosobowych ekip, a to w sumie aż 63 osoby. Nic dziwnego, że mistrzowie ICPC z lat 2003 i 2007 twierdzili, że na drodze do mistrzostwa najtrudniej było im pokonać kolegów w AMPPZ. A i tak nie zawsze to się udawało.
Nie tylko ICPC
Jan Madey to jednak nie tylko animator ruchu akademickiego związanego z udziałem w zawodach programistycznych. To przede wszystkim informatyk, wykładowca akademicki, profesor nauk technicznych i działacz społeczny. Przez całe życie zawodowe związany z UW. Od obrony magisterium z matematyki (specjalność metody numeryczne) w 1964 r. poprzez asystenta, adiunkta i docenta po profesora zwyczajnego w Instytucie Informatyki, którego dyrektorem był w latach 1984-96. W latach 1993-96 był prodziekanem Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW, a w latach 1996-2002 prorektorem UW. Na tej samej uczelni uzyskał stopnie naukowe doktora (1972), doktora habilitowanego (1979) i profesora nauk technicznych (2001).
Zawsze pociągały go praktyczne aspekty informatyki. Początkowo zajął się metodami numerycznymi i językami programowania, potem systemami operacyjnymi. Gdy narodziła się inżynieria oprogramowania, to w sposób całkowicie naturalny skierował się właśnie ku niej. Duży wpływ na jego zainteresowania i kierunki badań miało także spotkanie wielu wybitnych światowych informatyków. W tym F.L. Bauera, O-J. Dahla, E.W. Dijkstry, C.A.R. Hoare’a, P. Naura i N. Wirtha.
Jako wykładowca
Prof. Madey jako wykładowca i badacz spędził w ośrodkach naukowych Europy i Ameryki Północnej prawie 10 lat. W tym w Londynie, Monachium i na Uniwersytecie Kalifornijskim. W zakres jego zainteresowań wchodziło rozwijanie metod i narzędzi wspomagających formalną dokumentację systemów komputerowych. A także metodyki i narzędzi wspomagających konstruowanie poprawnego oprogramowania. Jego zdaniem, w tworzeniu oprogramowania przede wszystkim należy mieć opracowaną i udokumentowaną specyfikację wymagań.
– Należy ją sprawdzić w taki sposób, aby przed przystąpieniem do wytwarzania oprogramowania mieć pewność, że opisuje ona to, co rzeczywiście jest potrzebne i oczekiwane przez zleceniodawcę. Należy również proces wytwarzania oprogramowania przeprowadzać systematycznie, z możliwością weryfikowania, a nie tylko testowania różnych faz powstającego kodu. Ważne jest również uwzględnianie możliwości modyfikowania i rozszerzania kodu, w miarę pojawiających się potrzeb – opowiada prof. Madey.
Jest także autorem pierwszych w języku polskim podręczników do nauki języków programowania Algol 60 i Pascal, a także autorem metodyki ich nauczania. Swoje prace publikował w takich czasopismach jak:
- „IEEE Transactions on Software”,
- Bio-Algorithms and Med-Systems”,
- „Information Processing Letters”
- „Software – Practice and Experience”.
Funkcje naukowe i społeczne
Obejmował też liczne funkcje naukowe, społeczne i doradcze, m.in.:
- wiceprzewodniczącego Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego,
- członka Rady Informatyki przez prezesie Rady Ministrów,
- przewodniczącego Zespołu Specjalistycznego ds. Infrastruktury Informatycznej,
- przewodniczącego Rady ds. Informatyzacji Edukacji,
- członka Wydziału IV – Nauk Technicznych,
- Komitetu Informatyki PAN,
- przewodniczącego zarządu Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci,
- prezesa Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego
- członka Akademii Inżynierskiej w Polsce.
Odznaczenia
W 2001 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski nadał mu Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. W 2011 r. postanowieniem prezydenta Bronisława Komorowskiego został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odroczenia Polski. Rok wcześniej, bo w 2010 r. otrzymał medal Polskiej Akademii PAN im. Mikołaja Kopernika. A w 2017 r. Nagrodę Specjalną im. Jana Wejcherta Polskiej Rady Biznesu. Został także uhonorowany Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Jest też laureatem Nagrody im. Marka Cara i nagrody Info Star. W 2018 r. otrzymał Medal 70-lecia Polskiej Informatyki przyznany przez kapitułę Polskiego Towarzystwa Informatycznego.
Uroczysta kolacja z okazji 80. rocznicy urodzin prof. Jana Madeya, która miała miejsce 14 czerwca 2022 r. w Warszawie. Wzięło w niej udział pięciu z sześciu mistrzów świata ICPC z UW z lat 2003 i 2007. Od lewej: Wojciech Gryciuk (autor biografii o prof. Madeyu), Rafał Sikorski (prezes Fundacji Rozwoju Informatyki), prof. Krzysztof Diks, prof. Jan Madey i jego żona, Dorota, oraz mistrzowie: Krzysztof Onak, Marek Cygan, Tomasz Czajka, Marcin Pilipczuk i Andrzej Gąsienica-Samek. Brakuje Filipa Wolskiego. Na torcie widnieje napis „Dla mistrza mistrzów”.