Rozwiązanie dostało pierwszą nagrodę w kategorii „Best Matching Engine for Cryptocurrency Trading Venue” w ramach V edycji konferencji TradingTech Insight Awards USA, która odbyła się 8 czerwca 2023 r. Opracowany przez firmę algorytm dzięki analizie emocji w dyskusjach internetowych jest w stanie przewidywać kursy walut, instrumentów finansowych czy kryptowalut.
Sercem i mózgiem działań poznańskiej firmy Sentimente jest Katarzyna Maszyna – autorskie rozwiązanie skonstruowane we współpracy z naukowcami z Politechniki Wrocławskiej oraz Instytutu Biologii PAN. Inwestowanie to jednak tylko jeden z obszarów, gdzie można je wykorzystać. Przede wszystkim pomaga ono firmom rozpoznawać uczucia klientów i wykorzystywać tę wiedzę w praktyce, np. w monitoringu mediów, social listeningu czy dopasowaniu przekazu reklamowego do odbiorcy. Daje również możliwość analizy komentarzy klientów, a także zagadnień związanych z brand safety czy hejtem i mową nienawiści, dzięki czemu może być skutecznie wykorzystywany przez działy PR, HR i Contact Center. Nic dziwnego, że z technologii firmy Damiana Gremlinga skorzystało już wiele telekomów, banków, domów mediowych, agencji reklamowych, a nawet Allegro, Żabka czy IKEA oraz urzędy państwowe i partie polityczne.
Dla biznesu za jego pomocą bada się przede wszystkim emocje w komentarzach klientów na forach internetowych i to w sposób nieporównywalnie lepszy od innych narzędzi dostępnych na rynku. Te ostatnie bazują bowiem jedynie na badaniu czy sentyment jest pozytywny czy nie, podczas gdy Sentimenti identyfikuje osiem emocji oraz pobudzenie emocjonalne i to nie w skali 0-1, tylko procentowo. Nic dziwnego, że rozróżnienie takich emocji dużo skuteczniej podpowiada, którym klientem warto się zająć w pierwszej kolejności.
Firma zarabia na sprzedaży raportów oraz dostępu do narzędzia, w które marketingowcy sami wprowadzają treści do sprawdzenia. Najlepszy dla spółki był rok 2021, kiedy odnotowała ponad 0,7 mln zł zysku przy 0,8 mln zł przychodów. Rok później przychody spadły do 0,4 mln zł przy zerowym zysku, wiec trzeba było szukać nowych pomysłów. Na początku br. firma uruchomiła algorytm, który na podstawie emocji inwestorów podpowiada, jak grać na giełdzie. Koszt abonamentu dla inwestorów prywatnych to 250 zł miesięcznie, ale firma szuka chętnych do uruchomienia algorytmicznego funduszu inwestycyjnego (Quant Fund).
Kryptowaluty i nie tylko
Ponieważ oferowane rozwiązanie potrafi mierzyć poziom emocji z dokładnością do piątego miejsca po przecinku, firma postanowiła je wypróbować w branży inwestycyjnej zaczynając od bitcoina, najmniej zakotwiczonego w realnej gospodarce, a mocno podatnego na emocje. Sentimenti wyciągnęło z Twittera wszystkie wzmianki o tej kryptowalucie z ostatnich 2 lat (14 mln wpisów) co razem z notowaniami z giełdy Binance pozwoliło za pomocą AI znaleźć silną korelację między emocjami zawartymi w tweedach a kwotowaniem krytpowaluty (skuteczność predykcji na poziomie 80%). W 2022 r. uruchomiony przez spółkę bot zarobił ok. 40%, podczas gdy bitcoin stracił wtedy ponad 60%. Gdyby bot działał od 2021 r. zarobiłby 600% przy ok. 60% wzroście notowań bitcoina w tym samym czasie.
Algorytm na podstawie wpisów z Twittera i Reddita przewiduje o ile w ciągu godziny zmieni się kurs, a bot na tej podstawie podejmuje decyzję o kupnie bądź sprzedaży. Cały czas trwają prace nad skróceniem okresu predykcji, a dodatkowo mają być podpięte do analizy branżowe fora internetowe. Wstępnie przeprowadzono też zakończone sukcesem analizy dla rynku Forex, akcji Amazona i kilkudziesięciu spółek z warszawskiej GPW, a kolejnym krokiem ma być uruchomienie bota dla najpopularniejszych akcji oraz par walutowych.
Firma jest też strategicznym partnerem Statisty, jednej z największych na świecie agencji badań statystycznych, dla której oznacza tzw. dane emotywne. Niedawno rozpoczęła też współpracę z jedną z platform udostępniających chaty do obsługi klienta. Podczas rozmowy operatora z klientem na bieżąco są monitorowane emocji z obydwu stron konwersacji, co pozwala temu pierwszemu efektywniej reagować na emocje klienta, a jego przełożonemu, jak sobie z nimi poradził. Sentimenti planuje też zaoferowanie działom HR narzędzia, które umożliwi badanie poziomu zadowolenia pracowników w czasie wykonywania pracy zdalnej.
Konkurencja dla Watsona
Firma powstała kilka lat temu, kiedy to jej przyszły właściciel, dyplomowany coach po studiach w Niemczech postanowił stworzyć narzędzie, które podpowiada, co czuje osoba po drugiej stronie chata. Szybko pozyskał grant, który pozwolił mu rozpocząć współpracę z dwiema polskimi uczelniami, które przez 3 lata miały prowadzić zaawansowane badania. Polegały one na przeanalizowaniu 30 tys. różnej długości tekstów w celu zidentyfikowania w nich konkretnych emocji. Dane trafiły do AI i procesu uczenia maszynowego, które rozpropagowały je najpierw na język polski, a następnie na 17 innych. Firma z budową modelu ruszyła w 2018 r., kiedy dostała dofinansowanie z NCBiR w wysokości 4,3 mln zł. W międzyczasie dofinansował ją kwotą 1 mln zł fundusz SpeeUP. Spółka zatrudnia dziś 20 osób.
Na świecie działa sporo firm, które monitorują w internecie wzmianki o brandach, ale nadal określają sentyment w skali 0-1. Na konkretnych emocjach skupia się także Watson firmy IBM. Watson rozkłada jednak zdanie na pojedyncze wyrazy i analizuje je pod kątem emocji, a następnie wyciąga średnią. Sztuczna inteligencja Sentimenti rozumie kontekst, ironię, sarkazm, głęboko wchodzi w analizę rozumienia tekstu i dopiero potem odczytuje i mierzy emocje.
Z najnowszych badań wynika, że chociaż 83% firm mierzy satysfakcję klienta, to 49% nie wykorzystuje tych wyników w wystarczającym stopniu do zmian i usprawnień. Badanie poziomu konkretnych emocji może mieć duże znaczenie w lepszej priorytetyzacji takich inicjatyw, ale na dziś nie oferuje tego ani Amazon ani Google w swoich rozwiązaniach dla biznesu. Sentimenti wystąpił na ostatnich Google TechTalk i może to zaowocuje zwiększeniem liczby klientów.