Polska marka odzieżowa została stworzona przez Startup Concept 101. 4 lata temu zainteresował się nią amerykański gigant Warner Bros. Propozycja współpracy licencyjnej przełożyła się na setki fanek w mediach społecznościowych i sklepy w największych miastach Polski. Dzięki temu przychody firmy przekroczyły w 2022 r. 50 mln zł. Z pomocą AI firma chce tę liczbę podwoić.
Wszystko zaczęło się 10 lat temu, kiedy to zaraz po powstaniu firmy dostała ona opiekuna fanpage’a na Facebooku. Concept 101 został wtedy jedną z testowych marek, której udostępniono nowe narzędzia. Podpowiadały one, jak i kiedy komunikować się z fanami oraz jakich formatów używać. Pozwoliło to mocno zwiększyć zasięgi i lepiej zaangażować się w związaną z marką społeczność.
Założyciele firmy, Monika i Jacek Szyndlerowie, poznali się 12 lat temu. Wtedy to Monika właśnie skończyła maturę i wybierała się na kontrakt modelingowy do Tajlandii. Ostatecznie pojechała tam ze starszym o 10 lat Jackiem. Miał on już na koncie sporo projektów biznesowych robiąc równocześnie doktorat z nowatorskich technik marketingowych. Spędzili tam rok, poznając branżę modową od podszewki. Potem się pobrali, a do Polski wrócili trochę z konieczności. Przywieźli wtedy od zaprzyjaźnionego projektanta asymetryczne koszulki z oryginalnymi nadrukami,. Szybko się one rozeszły na Fashion Week w Łodzi, skąd pochodzili. Wzięli wtedy pierwszą unijną dotację i kupili maszynę do nadruków sprzedając wszystko co wydrukowali na kolejnych targach. Barwne i pełne fantazji kolekcje Naoko mogą budzić skojarzenia z hiszpańskim Desigualem. W sumie mają dostęp do 18 licencji, takich jak Harry Potter, Atomówki czy Jetsonowie. Do swoich projektów pochodzą nieszablonowo, łącząc wizerunki tych postaci ze swoimi pomysłami.
Najpierw AI
W tym roku po raz pierwszy sięgnęli po AI do zaprojektowania swojej najnowszej kolekcji, która premierę miała w połowie czerwca br. W odróżnieniu jednak od przygotowanych przez AI ubrań innych marek, w Naoko decydujący głos miały klientki i fanki marki. AI jedynie przeanalizowała i złożyła w całość uzyskane w ten sposób tysiące danych, wykorzystując idee crowdsourcingu. To klientki decydują o wszystkich modelach i fasonach. Dzięki zastosowaniu AI w procesie projektowania i tworzenia kolekcji finalne wprowadzenie produktu na rynek następuje dużo szybciej. Zastosowanie AI to także redukcja kosztów i lepsze zarządzanie zapasami, wynikające z dokładniejszego zrozumienia potrzeb klientów. Pozwala to uniknąć nadmiernego produkowania i magazynowania produktów.
A także współpraca z blogerkami
Współpraca ze znanymi blogerkami modowymi przełożyła się natomiast na to, że polska marka odzieżowa regularnie trafia na czoło rankingów modowych marek najbardziej angażujących swoją społeczność. Ma to przełożenie nie tylko na liczbą followersów i wyświetleń (250 tys. fanów na Facebooku, 135 tys. odtworzeń reelsów na Instagramie czy 50 mln wyświetleń miesięcznie na Pintereście). Także na przychody, które w 2022 r. przekroczyły 50 mln zł przy tempie wzrostu powyżej 60% i rentowności 10-20%.
Obecnie firma zatrudnia 50 osób produkując ubrania prawie w całości w Polsce, a jej butiki można znaleźć w dużych centrach handlowych w Warszawie i Poznaniu. Mocno stawia też na rozwój platformy e-commerce, na początku 2023 r. nawiązując współpracę z marketplace’m Zalando. W planach ma też kolejne kolekcje we współpracy ze społecznością i AI. Pozwoliłoby to w ciągu kilku lat przekroczyć 100 mln zł przychodów w ciągu roku. Jest to realne, bo zdaniem firmy doradczej McKinsey w ciągu kilku lat generatywna AI może zwiększyć zyski operacyjne branży modowej i produktów luksusowych o 150-275 mld dolarów.
Czytaj więcej o Naoko tutaj.
Czytaj też o Answear, liderze sprzedaży odzieży przez Internet tutaj.