Wszystko zaczęło się ponad 15 lat temu od stworzenia studia projektowego, następnie co-worku z firmą architektoniczną i wreszcie spółki Bridge, która bardzo mocno eksploatowała zarówno temat designu, jak i technologii z wykorzystaniem AR, co później pomogło z pozyskaniu dofinansowania od funduszu Paua Ventures z Berlina, a następnie międzynarodowej grupa angel inwestorów. Przełomowym momentem był jednak organizowany w 2012 r. Festiwal Przemiany, na który firma zrobiła pierwszy konfigurator mebli.
Gdy powstała firma „Tylko”, spośród pięciu jej założycieli tylko 1 miał wcześniej do czynienia z meblami i to on wniósł doświadczenie z parametryki, czyli wiedzy o tym, co powoduje, że dany mebel jest konfigurowalny w sposób sterowany przez algorytmy. Meble mieli projektować klienci, ale firma miała duży problem, żeby znaleźć partnera, który by je dla nich produkował.
Gdy się go wreszcie udało znaleźć, biznes mógł ruszyć. Działalność zaczęto od jednego produktu – regału, ale z czasem oferta rozrosła się o znacznie większe szafy, a w niedalekiej przyszłości mają też dojść kuchnie. Za pomocą udostępnianej przez „Tylko” aplikacji można nie tylko skonfigurować mebel pod własne potrzeby, ale też dzięki rozszerzonej rzeczywistości (AR) zobaczyć, jak będzie wyglądał w mieszkaniu. Mając customowe produkty, trzeba było mieć także customowe opakowania, więc właśnie pod nie firma napisała system, który wytwarza wykrojniki pod każdy rozmiar mebla. Do tego doszedł innowacyjny sposób pakowania, żeby przestrzeń zoptymalizować oraz obrazkowe, imienne instrukcje do każdego indywidualnego zamówienia. A także system naklejek na każdym elemencie, żeby składanie było naprawdę proste. A klienci doceniają jeszcze i to, że meble „Tylko” są minimalistyczne i proste w formie, chociaż nie są wcale tanie, bo ich cena jest odzwierciedleniem wysokiej jakości materiałów, akcesoriów i obróbki jaka jest stosowana.
Firma od samego początku postawiła na bogate rynki Europy Zachodniej, co było możliwe dzięki sprzedaży online i wysyłaniu produktu prosto z fabryki do klienta. Nic dziwnego, że najwięcej przychodów dają obecnie klienci z Niemiec (40%), a następnie z Wielkiej Brytanii i Francji (po 15%). Mając wysokie notowania na wszystkich portalach branżowych, szansa stania się jednorożcem nie wydaje się wcale odległa.