Prawie połowa osób (8 z 19) stanowiących skład zwycięskiej drużyny „Poland Can Into Space” powiązanych było z zespołem CERT Polska, broniącym na co dzień cyberbezpieczeństwa naszego kraju w Państwowym Instytucie Badawczym NASK. Zawody są organizowane przez armię amerykańską.
Zwycięski zespół tworzyli członkowie dwóch drużyn: „p4” i „Dragon Sector” oraz zaprzyjaźnieni eksperci specjalizujący się w rozwoju technologii wykorzystywanych w kosmosie, np. w ramach projektu PW-Sat 2. Kolejne miejsca na podium zajęły zespoły „SpaceBitsRUs” i „Solar Wine”.
“Zwycięstwo ‘Poland Can Into Space’ – komentuje Sebastian Kondraszuk, szef zespołu CERT Polska – to zasługa absolutnie wszystkich członków tej drużyny, ale mnie, co zrozumiałe, szczególnie cieszy znaczący wkład kompetencji, jakie wnieśli obecni i byli członkowie zespołu CERT Polska. Najważniejsze wydaje mi się jednak coś innego – kolejna już edycja tego konkursu udowadnia, że tego typu spotkania i rywalizacja rzeczywiście mają sens. Nie da się stworzyć naprawdę bezpiecznych rozwiązań i zbudować skutecznego zespołu CERT bez ciągłych ćwiczeń i walki nie tylko z realnymi, ale i sztucznie symulowanymi zagrożeniami. Coraz częściej będą to również zagrożenia w jakiś sposób związane z kosmosem, więc musimy się na nie jak najlepiej przygotować”.
Zdobywcy pierwszego miejsca otrzymali $50 tys. do podziału, natomiast nagrody za miejsca drugie i trzecie wyniosły odpowiednio $30 tys. i $20 tys.
Kosmiczna rywalizacja
Konkurs „Hack-A-Sat” organizowany jest przez Siły Powietrzne (USAF) i Siły Kosmiczne (USSF) Stanów Zjednoczonych, a od strony technicznej od początku obsługuje go firma Cromulence. Udział w rywalizacji jest otwarty, więc mogą w niej wziąć udział wszyscy zainteresowani specjaliści zajmujący się działaniami z zakresu cyberbezpieczeństwa. Organizatorzy konkursu deklarują przy tym, że jego celem jest „zainspirowanie największych talentów w dziedzinie cyberbezpieczeństwa do rozwijania umiejętności niezbędnych do zmniejszania podatności i budowania bezpieczniejszych systemów kosmicznych”. Niezwykle ważna jest też możliwość wymiany doświadczeń między specjalistami od cyberbezpieczeństwa i od technologii kosmicznych, dzięki której w przyszłości uda się zaprojektować bezpieczniejsze oprogramowanie dla satelitów.
„Hack-A-Sat” to zawody typu „Capture the Flag”, które w tym roku przeprowadzone były online w formule “Attack-Defence”, sprawdzającej zarówno umiejętności defensywne, jak i ofensywne uczestników. Zgłoszone drużyny miały za zadanie bronić przydzielonego sobie „wirtualnego” satelity, odpowiednio go obsługując i dbając, by cały czas działał prawidłowo. Polegało to m.in. na komunikowaniu się z nim, obliczaniu poprawnej trajektorii, właściwego ustawienia anten, a także zachowaniu dodatniego bilansu energetycznego poprzez właściwe ustawianie paneli słonecznych. Równocześnie należało też atakować satelity innych drużyn i starać się je zdestabilizować. Niezbędna była także dokładna analiza oprogramowania satelity i znalezienie wszelkich luk bezpieczeństwa – zarówno po to, by wykorzystać je podczas atakowania innych drużyn, jak i w działaniach obronnych.
Trzeci sukces z rzędu
Warto przypomnieć, że nie był to pierwszy sukces, jaki odniosła drużyna „Poland Can Into Space” w konkursie organizowanym przez armię amerykańską. Już podczas pierwszej edycji „Hack-A-Sat” w 2020 r. Polacy zajęli 2. miejsce na etapie kwalifikacji oraz 3. w rywalizacji finałowej. Rok później etap kwalifikacji zakończyli na 1. miejscu, choć w finale byli ostatecznie drudzy. Zdobyte wtedy doświadczenie zaprocentowało jednak obecnie – podczas tegorocznej edycji „Hack-A-Sat” drużyna „Poland Can Into Space” zdominowała zarówno etap kwalifikacji, jak i rywalizacji finałowej, wygrywając ostatecznie cały konkurs.
Żeby dostać się do finału, trzeba było pokonać niemal 500 zespołów z całego świata. Ostatecznie w finale rywalizowało ze sobą osiem drużyn: oprócz polskiej cztery amerykańskie, jedna szwajcarska, jedna francuska i jedna niemiecka. Polska ekipa zwyciężyła wyprzedzając nieznacznie amerykański zespół „SpaceBitsRUs”, który tworzą eksperci z firmy Northrop Grumman, odpowiedzialnej chociażby za zaprojektowanie i zbudowanie kosmicznego teleskopu Jamesa Webba.
Za rok już naprawdę w kosmosie
Doświadczenia zebrane podczas rywalizacji w trakcie dotychczasowych edycji konkursu są wykorzystywane podczas projektowania i budowy satelity Moonlighter, realizowanej przez Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych. Jego podstawową funkcją będzie dalsze pogłębianie wiedzy i umiejętności badaczy w zakresie zabezpieczania systemów kosmicznych, czyli – mówiąc wprost – ma on być z założenia maksymalnie odporny na ataki hakerów.
Co ważne, wystrzelenie satelity planowane jest na rok 2023, a zatem podczas 4. edycji „Hack-A-Sat” uczestnicy konkursu wykorzystywać już będą urządzenie rzeczywiście znajdujące się w przestrzeni kosmicznej. W przyszłym roku zmieni się też formuła uczestnictwa – kwalifikacje pozostaną zdalne, natomiast finał odbędzie się stacjonarnie, w Las Vegas.